Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie śmierci 36-letniego pracownika kopalni pod ziemią w Bogdance; sekcję zwłok zaplanowano na poniedziałek - poinformowała w sobotę PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie Agnieszka Kępka.
Gliwicka prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie katastrofy w czeskiej kopalni CSM Stonawa Północ, gdzie ponad cztery lata temu w wyniku zapalenia i wybuchu metanu zginęło 13 górników, w tym 12 Polaków. Nie doszło do naruszenia przepisów lub niedopełnienia obowiązków – uznali śledczy.
Jeden pracownik zginął, a drugi doznał ciężkich obrażeń w wyniku zerwania rusztowania, podwieszonego pod remontowanym wiaduktem autostrady A4 w Mysłowicach (Śląskie) - poinformowały służby kryzysowe. Przyczyny wypadku ustalają policja i Państwowa Inspekcja Pracy.
Do sądu trafił akt oskarżenia w sprawie śmierci dwóch pracowników, którzy zginęli w lipcu 2021 r. w Częstochowie w wybuchu acetylenu ulatniającego się z przewożonej furgonetką butli. Prokuratura oskarżyła właściciela firmy o narażenie ich na niebezpieczeństwo oraz nieumyślne sprowadzenie eksplozji i pożaru.
W minionym roku osobą najczęściej poszkodowaną w wypadku przy pracy był mężczyzna, pracujący jako operator maszyn i urządzeń wydobywczych i przetwórczych, w wieku 30-49 lat ze stażem pracy krótszym niż 1 rok – wynika z raportu Głównego Urzędu Statystycznego. Publikowanie tych danych ma przysłużyć się poprawie BHP w firmach.
Sąd Rejonowy w Białymstoku uniewinnił w czwartek mężczyznę oskarżonego w związku z wypadkiem przy pracy na wysokości, w którym zginął jego kolega, a on sam doznał ciężkich obrażeń skutkujących inwalidztwem. Prokuratura chciała roku więzienia w zawieszeniu. Wyrok nie jest prawomocny.
Warmińsko-mazurskie/ Akt oskarżenia ws. śmierci dwóch pracowników, którzy zatruli się tlenkiem węgla
Prokuratura rejonowa w Bartoszycach skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Dariuszowi J., który dopuścił do pracy dwóch nieprzeszkolonych pracowników - obaj śmiertelnie zatruli się tlenkiem węgla podczas wykonywania posadzki.
Zmarł mężczyzna, na którego w czwartek w Złotowie (Wielkopolskie) przewróciła się ściana stawianego budynku wielorodzinnego. 28-latek trafił do szpitala w bardzo ciężkim stanie.
Kary roku więzienia w zawieszeniu chce białostocka prokuratura dla mężczyzny oskarżonego w związku z wypadkiem przy pracy na wysokości, w którym zginął jego kolega, a on sam doznał ciężkich obrażeń skutkujących inwalidztwem.
Dwóch mężczyzn przysypała w wykopie ziemia podczas prac w rejonie ulicy Ciepłowniczej w Krakowie. Jeden z robotników wydostał się o własnych siłach, drugiego, który utknął w ziemi do połowy pasa, musieli wyciągnąć strażacy. Po reanimacji trafił do szpitala.