Badać należy nie tylko wypadki…!

Zapewne każda z osób zawodowo związanych z tematami bezpieczeństwa i higieny pracy słyszała niejednokrotnie takie opinie jak: Przecież nic się nie stało…?, Nie róbmy afery o taki szczegół…?, Będziemy uważać w przyszłości

Te i wiele podobnych stwierdzeń, na szczęście coraz rzadziej, można usłyszeć na placach budów po zaistnieniu tam tzw. zdarzenia prawie wypadkowego (ang. near miss).

Są cały czas pracownicy, łącznie z nadzorem, którzy nie widzą konieczności dokładnego analizowania takowych zdarzeń i tym samym nie wpierają proaktywnego raportowania w zakresie bhp. Doświadczenia wielu firm, w szczególności tych o zasięgu międzynarodowym, wyraźnie pokazują, że raportowanie zdarzeń near miss i wdrażanie wynikających z ich analizy działań jest jednym z podstawowych elementów profilaktyki przeciwdziałającej wypadkom przy pracy.

Zdarzenia prawie wypadkowe – podstawy

Zdarzenie prawie wypadkowe to niebezpieczne zdarzenie związane z wykonywaną pracą, podczas którego nie dochodzi do urazu lub pogorszenia stanu zdrowia2. Zdarzenie takie często nazywane jest zdarzeniem „o mały włos” lub potencjalnie wypadkowym. Jest to jedna z wielu funkcjonujących w branży bezpieczeństwa pracy definicji. Przedsiębiorstwa, które badają i gromadzą dane na temat analogicznych zdarzeń bardzo często przyjmują własne definicje oraz kryteria kwalifikacji ukierunkowane na specyficzny zakres działania przedsiębiorstwa (np. branża petrochemiczna lub chemiczna) oraz często kryterium strat finansowych.

Kolejnym często występującym w literaturze branżowej pojęciem jest incydent. Według standardu OHSAS 18 001:20071  za incydent uznajemy zdarzenie związane z pracą powodujące lub mogące powodować uraz, schorzenie zawodowe lub śmierć. Jest to zatem pojęcie szerokie, w którym mieszczą się zarówno wypadek przy pracy, zdarzenie potencjalne wypadkowe, sytuacja niebezpieczna lub sytuacja awaryjna. Norma nakłada na organizację, która ją stosuje obowiązek rejestrowania, badania oraz analizy ww. zdarzeń. W związku z tym firmy zarządzające ryzykiem zawodowym w oparciu o OHSAS 18 001:2007 badają nie tylko zdarzenia reaktywne (np. wypadki przy pracy), ale i także całe spektrum zdarzeń wynikających z tzw. raportów proaktywnych, w tym m.in. zdarzeń prawie wypadkowych. Dobrą praktyką wielu firm w tym zakresie jest ustanawiane dedykowanych procedur opisujących jak przebiega ww. proces, począwszy od raportu, a skończywszy na wdrożeniu działań korygujących bądź zapobiegawczych wynikających z badania zdarzenia.

Zdarzenie prawie wypadkowe na farmie wiatrowej – studium przypadku

Opis przypadku

W pewien słoneczny, sierpniowy dzień grupa dwóch serwisantów turbin wiatrowych otrzymała zadanie wykonania osiowania generatora turbiny wiatrowej. W tym celu pracownicy spakowali wszystkie niezbędne narzędzia do auta serwisowego i udali się pod turbinę. Podstawowym narzędziem, które miało być wykorzystywane podczas pracy był zestaw do laserowego osiowania wału generatora umieszczony w walizce z tworzywa sztucznego o wymiarach ok.70 x 40 x 25 cm i łącznej wadze ok. 7 kg. Serwisanci zamierzali przetransportować komplet narzędzi do gondoli, gdzie zlokalizowany był generator, przy pomocy żurawia stacjonarnego serwisowego oraz zainstalowanej na nim wciągarki elektrycznej (wciągarka sterowana z kasety połączonej przewodem z urządzeniem, a żuraw stacjonarny za pomocą zabudowanego na nim panelu). By wykonać zadanie jeden z pracowników udał się do gondoli w celu obsługi ww. urządzeń transportu bliskiego, adrugi pozostał na dole by przygotować ładunek i pełnić rolę hakowego. Obydwaj pozostawali w łączności radiowej. Zestaw do osiowania laserowego został włożony do torby transportowej o dopuszczalnym obciążeniu roboczym 50 kg, a sama torba, wraz z drugą z innymi narzędziami, została zamocowana do haka wciągarki za jej uchwyty. Widok układu transportowego (bez ładunku) przedstawiony jest na zdjęciu 1, natomiast widok zniszczonej walizki z zestawem do osiowania generatora (po zdarzeniu) zaprezentowano na zdjęciu 2.

W końcowym etapie podnoszenia ładunku, gdy znajdował się on na wysokości gondoli, torba transportowa zahaczyła o stalowy kosz, do którego zwijany był łańcuch wciągarki, a następnie dokonała niekontrolowanego obrotu w wyniku którego walizka z zestawem do osiowania generatora wypadła z torby i spadła z wysokości ok. 115 m. Ładunek uległ kompletnemu zniszczeniu. Drugi z pracowników w czasie zdarzenia znajdował się w okolicach auta serwisowego ustawionego w odległości kilkunastu metrów od turbiny wiatrowej. Nikt zatem nie doznał żadnych obrażeń. Po zdarzeniu prace w turbinie wiatrowej wstrzymano do momentu wyjaśnienia okoliczności.

Skomentuj