Badanie: 36 proc. pracodawców planuje podwyżki wynagrodzeń

W najbliższym czasie prawie 46 proc. firm planuje rekrutować nowych pracowników, podwyżki planuje 36 proc. pracodawców, ponad połowa chce utrzymać dotychczasowy poziom płac – wynika z badania Gi Group.

Według Barometru Rynku Pracy GI Group, 78 proc. firm zamierza utrzymać stały poziom zatrudnienia poprzez zatrzymanie obecnej kadry lub rekrutacje w celu jej uzupełniania. W badaniu sprzed roku takie deklaracje zgłaszało 75 proc. pracodawców.

W najbliższym czasie prawie 46 proc. przedsiębiorstw planuje rekrutować, co oznacza wzrost o ponad 10 pkt proc. wobec poprzedniego badania. 2 proc. przewiduje redukcję zatrudnienia (rok wcześniej – 4 proc.). Jednocześnie 41 proc. firm przyznało, że ma problem z rekrutacją nowych pracowników, co świadczy o nasilającym się problemie z pozyskaniem nowej kadry (w 2020 r. – 28 proc.).

W badaniu widać dużą rozbieżność między oczekiwaniami pracowników a planami pracodawców w zakresie wynagrodzeń. 54 proc. pracowników spodziewa się podniesienia pensji w najbliższych miesiącach, a 29 proc. utrzymania jej dotychczasowego poziomu. 3 proc. obawia się obniżenia wynagrodzenia, natomiast 13 proc. nie wie, czego się spodziewać. Inne są proporcje w odpowiedziach pracodawców. 36 proc. firm planuje podwyższyć płace, natomiast 53 proc. utrzymać dotychczasowy poziom wynagrodzeń. 1 proc. bierze pod uwagę obniżki płac, a 10 proc. przyznaje, że nie wie jeszcze, jak będzie kształtować politykę płacową. Podwyżki wynikają najczęściej z konieczności – motywowane są wzrostem płacy minimalnej (58 proc.), panującą inflacją (40 proc.) czy wprowadzeniem przepisów Polskiego Ładu (19 proc.). Chęć docenienia pracownika wymieniana jest przez 41 proc. badanych firm.

W sondażu 72 proc. pracowników wyraziło zadowolenie z obecnej pracy. Obawy dotyczące jej utraty miało 28 proc. (35 proc. w ubiegłym roku). Znacząco – z 43 proc. do 54 proc. – wzrósł odsetek osób spokojnych o swoje zatrudnienie.

Pozytywnych nastrojów nie zakłóciła wojna w Ukrainie – 61 proc. ankietowanych nie obawia się utraty pracy z tego powodu, a tylko 17 proc. jest przeciwnego zdania. Widać jednak pewne rozbieżności ze względu na płeć – utraty pracy nie obawia się większy odsetek mężczyzn (65 proc.) niż kobiet (57 proc.) – podkreślono.

„Pozytywne myślenie o obecnej pracy nie wyklucza rozważań o nowej. Ponad 1/3 pracujących Polaków planuje zmianę miejsca zatrudnienia w ciągu dwóch lat. Widać tu bardzo proaktywną i zmotywowaną postawę. 53 proc. osób przewidujących utratę pracy lub jej zmianę już teraz szuka nowej, a 61 proc. jest gotowych się przekwalifikować” – skomentował wyniki badania prezes Gi Group Poland Marcos Segador Arrebola.

Jako główny powód zmiany pracy najczęściej wskazywany jest zbyt niski poziom wynagrodzeń (43 proc.), jednak na znaczeniu zyskują czynniki pozafinansowe: chęć samorealizacji (34 proc.), brak możliwości rozwoju (29 proc.) czy brak perspektywy awansu (28 proc.).

Badanie przeprowadził na zlecenie Gi Group Instytut ARC Rynek i Opinia. Badanie pracodawców zrealizowano w styczniu br. metodą wspomaganych komputerowo wywiadów telefonicznych (CATI). Wzięło w nim udział 502 przedstawicieli małych, dużych i średnich firm.

Badanie pracowników zrealizowano w styczniu metodą CAWI. Sondaż objął 526 osób.

Skomentuj