Badanie: pracownicy pozytywnie o spotkaniach online, choć narzekają na problemy techniczne

Większość pracowników uczestniczących w telekonferencjach i spotkaniach online ma do nich pozytywny stosunek, choć ocenia je jako mniej efektywne niż spotkania na żywo i narzeka na problemy techniczne, takie jak słabe łącze internetowe – wynika z badania Pracuj.pl.

67 proc. badanych pracowników uczestniczyło podczas pandemii w spotkaniach online. 62 proc. spośród nich ocenia je pozytywnie. 12 proc. ma do nich negatywny stosunek, a 26 proc. obojętny.

Zdaniem dyrektora ds. rozwoju sprzedaży w eRecruiter Łukasza Marciniaka, wyższy odsetek pozytywnych wskazań może wynikać z wielomiesięcznej praktyki. „Pracownicy coraz sprawniej radzą sobie z organizacją telekonferencji i spotkań wideo, nauczyli się wykorzystywać je w codziennym funkcjonowaniu. Praca zdalna była dla wielu pracowników szybką szkołą technicznej sprawności i organizacji w nowych okolicznościach” – stwierdził Marciniak.

Ponad połowa respondentów uczestniczących w telekonferencjach uważa je za mniej efektywną formę pracy zespołowej niż spotkania na żywo. Jednocześnie, jak podkreślają autorzy badania, aż 67 proc. respondentów pracujących zdalnie uważa, że podczas pracy w domu są równie efektywni, co w biurze. To, by więc świadczyło o tym, że wirtualne spotkania stanowią jeden z najmniej efektywnych aspektów pracy zdalnej.

W opinii ekspertki ds. komunikacji wewnętrznej w Grupie Pracuj Agaty Grzejdy, na gorszą ocenę telekonferencji może wpływać brak jasnych zasad i reguł spotkań online. „Jasno skodyfikowane lub choćby wstępnie zarysowane zasady potrafią bardzo pozytywnie wpływać na efektywność. Do takich zasad mogą należeć np. reguła rozmów przy włączonej kamerze, stosowanie się do ustalonych konkretnych ram czasowych, pilnowanie agendy spotkań. Szczególnie kwestia włączonych kamer potrafi budzić kontrowersje, ale praktyka wskazuje, że widzący się wzajemnie uczestnicy zazwyczaj bardziej angażują się w spotkania i są na nich bardziej efektywni” – zauważyła ekspertka.

Wpływ na postawy pracowników wobec spotkań wideo mają też problemy techniczne – skarży się na nie 80 proc. uczestników spotkań w tej formule. Najczęściej badani narzekali na komplikacje związane z łączem internetowym – doświadczyło ich 53 proc. respondentów uczestniczących w zawodowych spotkaniach online. Spośród czysto technicznych kwestii badani wskazywali także opóźnienia w transmisji obrazu i dźwięku (42 proc.) czy problemy z działaniem kamery internetowej (20 proc.). Wiele tego typu zakłóceń zmusza uczestników wideokonferencji np. do kilkukrotnego łączenia się i rozłączania z zespołem, powtarzania wcześniej wypowiedzianych kwestii czy rezygnacji z obciążającej łącze kamery. Podobne zakłócenia wybijają z rytmu i utrudniają skupienie się na pracy – podkreślają autorzy badania.

Część komplikacji wynika z zachowań samych uczestników czy ich otoczenia – na przykład hałasu z mikrofonu osoby, która zapomniała go wyłączyć (41 proc.), mówienia przy wyłączonym mikrofonie (29 proc.) czy zakłóceń generowanych przez osoby trzecie (36 proc.). „Kot przechodzący naprzeciw kamery, domownicy zagadujący uczestników, nierówna regulacja głośności mikrofonów – to dość częste obrazki, znane wielu pracownikom na home office” – wskazano.

Badanie przeprowadzono w lutym na grupie 810 użytkowników Pracuj.pl, którzy mają pracę.

Skomentuj