Lewiatan: pracodawcom trudno znaleźć pracowników, zwłaszcza w regionach o niskiej stopie bezrobocia

Spadek bezrobocia rejestrowanego w lipcu może być efektem dużego zapotrzebowania na pracę w branżach o dużej sezonowości – oceniła w czwartek Monika Fedorczuk z Konfederacji Lewiatan. Podkreśliła, że pracodawcom trudno znaleźć pracowników, zwłaszcza w regionach o niskiej stopie bezrobocia.

Według opublikowanych w środę szacunkowych danych Ministerstwa Rozwoju, Pracy i Technologii, stopa bezrobocia rejestrowanego wyniosła w lipcu 5,8 proc., o 0,1 pkt proc. mniej niż w czerwcu. Liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy wyniosła 975,9 tys., o 17,5 tys. osób mniej w porównaniu do stanu z końca czerwca br.

Jak podkreśliła ekspertka ds. rynku pracy Lewiatana, spadek stopy bezrobocia o 0,1 pkt proc. może być powiązany z dużym zapotrzebowaniem na pracę w branżach o dużej sezonowości. Jednocześnie zauważyła, że poziom bezrobocia utrzymywał się na poziomie nieco wyższym niż w rekordowym roku 2019 (w lipcu 2019 – 5,4 proc.). „Można postawić tezę, że rynek pracy dobrze poradził sobie z dotychczas odczuwanymi negatywnymi skutkami pandemii, na co niewątpliwie miało też wpływ wsparcie ze środków publicznych, którego głównym celem było właśnie utrzymanie wysokiego poziomu zatrudnienia” – stwierdziła Fedorczuk.

Zwróciła uwagę, że wśród osób bezrobotnych większość stanowiły kobiety (529 609 osób) i że największe niewykorzystane zasoby pracy są w województwach: mazowieckim (139 634), śląskim (87 471) i podkarpackim (80 396). Według niej, należy to wiązać – przynajmniej w dwóch pierwszych przypadkach – z wielkością populacji województwa.

Ekspertka wskazała, że najwyższa stopa bezrobocia była w województwach: warmińsko – mazurskim (8,9 proc.), podkarpackim (8,4 proc.) i kujawsko – pomorskim (8,2 proc.). „W województwie wielkopolskim stopa bezrobocia była na poziomie 3,5 proc., co oznacza dla pracodawców istotne problemy w pozyskaniu pracowników zarówno na stanowiska specjalistyczne, jak i do prac technicznych i prostych. Z tego względu część firm decyduje się na zatrudnianie cudzoziemców, szczególnie z państw spoza UE” – zaznaczyła.

Zdaniem Fedorczuk, zapowiadana przez resort rozwoju reforma urzędów pracy jest krokiem w dobrym kierunku, natomiast potrzebny jest też większy nacisk na aktywizację bezrobotnych.

„Aktywizacja osób o statusie osoby bezrobotnej nie zawsze jest prosta. Tylko czasami wystarczającą pomocą jest pośrednictwo pracy. W wielu przypadkach konieczne jest nie tylko podnoszenie lub zmiana kwalifikacji, ale również wykształcenie postaw umożliwiających efektywne uczestnictwo w rynku pracy. Dotychczasowy model polityki ograniczania bezrobocia, mimo licznych poprawek wprowadzanych do ustawy, okazał się nieadekwatny do nowych wyzwań rynku pracy” – stwierdziła ekspertka.

MRPiT w ramach reformy zapowiada modernizację i cyfryzację urzędów pracy, ich ściślejszą współpracę z przedsiębiorcami oraz wspieranie przez urzędy nie tylko osób bezrobotnych, ale też chcących zmienić pracę oraz nabyć nowe umiejętności i kwalifikacje. Mają być też usprawnione procedury dotyczące zatrudnienia cudzoziemców.

Skomentuj