Magazynowanie materiałów niebezpiecznych. Co zrobić, aby teoria i praktyka szły ze sobą w parze?

Temat ciekawy, ale trudny, gdyż magazynowanie materiałów niebezpiecznych nigdy nie było rzeczą prostą i nigdy nie będzie. Wiem o tym, bo od ponad 25 lat zajmuję się tematyką magazynowania materiałów niebezpiecznych, jak również pomagam organizacjom tworzyć bezpieczne miejsca pracy wszędzie tam, gdzie występują materiały niebezpieczne.

Zbyt często widzę, że teoria niestety nie idzie z praktyką w parze. Często też zadaję sobie i moim klientom pytanie: dlaczego tak się dzieje? Powodów jest wiele, ale kilka z nich powtarza się częściej i nimi się chcę podzielić. Głównym powodem jest to, że „akademickie dyskusje” na tematy „pracy z chemią” toczą się głównie przy biurku, a nie tam, gdzie powinny, czyli w miejscu występowania realnego ryzyka, a więc na stanowisku pracy czy też w magazynie chemii. Kolejną rzeczą, która nie ułatwia praktycznego podejścia do tej kwestii jest to, że tematy zarządzania chemią są zrzucane na osoby, które nie mają w tej dziedzinie doświadczenia, ale są ambitne i nie potrafią przyznać się do niewiedzy z obawy przed uznaniem tego za słabość.

A jak zapewne drogi czytelniku wiesz, jeśli czegoś nie rozumiemy, to tego unikamy i podchodzimy do tego jak „pies do jeża”. Tak też często, mam wrażenie, dzieje się w przypadku pracy z materiałami niebezpiecznymi. I chociaż mamy świadomość, nie kończąc fakultetów z dziedziny chemii, że praca z materiałami niebezpiecznymi wiąże się z ryzykiem dla zdrowia i środowiska, to niestety wielokrotnie to ryzyko bagatelizujemy, uważając, że nas to ryzyko nie do końca dotyczy, bo „nasza chemia” nie jest taka groźna jak „chemia” w innych firmach albo my nie jesteśmy zakładem chemicznym.

O tym, jak ważny to temat, może świadczyć fakt, że praca z materiałami niebezpiecznymi została osobno ujęta w przepisach prawa1 jako praca szczególnie niebezpieczna. Dla przypomnienia prace szczególnie niebezpieczne to takie, w których ryzyko wypadkowe jest większe niż przy pracach innego rodzaju ze względu na specyfikę, stosowane materiały czy miejscowe warunki wykonywania. Kwestie magazynowania materiałów niebezpiecznych i pracy z nimi są opisane w kilku dokumentach prawnych, więc często mówimy o tzw. prawie rozproszonym. To niestety zniechęca wiele osób do zajęcia się tym tematem tak jak należy. Nierzadko widzę, że aby ułatwić sobie sprawę w kwestii pracy i magazynowania, pracownicy błędnie stosują odniesienie do przepisów dotyczących przewozu towarów niebezpiecznych po drogach publicznych, tj. przepisów ADR. Umowa europejska dotycząca międzynarodowego przewozu drogowego towarów niebezpiecznych2 reguluje przewóz drogowy towarów niebezpiecznych, czyli każde przemieszczenie towarów niebezpiecznych pojazdem po drodze publicznej lub po innych drogach ogólnodostępnych, z uwzględnieniem postojów wymaganych podczas tego przewozu oraz czynności związanych z tym przewozem, ale nie reguluje kwestii magazynowania. I tutaj nasuwa mi się na myśl jedna z historii z mojego pamiętnika audytora pt. „Ale kurier przywiózł to razem”. Jeden z zakładów otrzymał od kuriera dwie paczki: jedną z kwasem solnym, a drugą z wodorotlenkiem sodu (ługiem sodowym), czyli silną zasadą. Na obydwóch przesyłkach znajdował się piktogram substancji żrącej. Pracownik przyjął przesyłkę, odpakował i postawił obie substancje obok siebie na jednej wannie wychwytowej. Drugi pracownik chciał wózkiem widłowym przestawić pojemniki i niechcący je uszkodził. Doszło do rozszczelnienia i silnej reakcji egzotermicznej, w skutek której wybuchł pożar. Magazyn niemal cały się spalił. Wyniki przeprowadzonych badań i dochodzenia po pożarze jednoznacznie winą obarczyły złe umiejscowienie substancji niebezpiecznych w magazynie. Pracownik, który postawił obok siebie dwie paczki, tłumaczył się tym, że kurier przywiózł je razem. Na dodatek obie paczki były oznaczone tym samym piktogramem, więc mężczyźnie nawet do głowy nie przyszło, że nie może kwasów i zasad stawiać obok siebie, no bo „kurier przywiózł to razem”. Trzeba pamiętać, że przepisy ADR dopuszczają transport materiałów niebezpiecznych razem, ale przepisy dotyczące magazynowania już surowo zabraniają umieszczania tych dwóch substancji obok siebie.

Co zatem zrobić, aby teoria i praktyka szły ze sobą w parze? Po pierwsze należy zaangażować wszystkie osoby, które pracują z materiałami niebezpiecznymi, a nie tylko specjalistę ds. bhp lub pracownika z działu ochrony środowiska. Jedna osoba nie „dźwignie tematu”, jeśli reszta nie będzie rozumiała zagrożeń płynących z pracy i niewłaściwego magazynowania materiałów niebezpiecznych. W końcu wszyscy powinni być odpowiedzialni za bezpieczne miejsca pracy. Drugi krok to upewnienie się, że ludzie mają odpowiednią wiedzę na ten temat. Na szczęście stan wiedzy się zmienia i jest coraz więcej specjalistów w dziedzinie magazynowania materiałów niebezpiecznych, którzy chcą się dzielić swoją wiedzą i doświadczeniem. Jak powiedział Albert Einstein, jeśli nie potrafisz czegoś wytłumaczyć w prosty sposób, to sam tego do końca nie rozumiesz. Nie bójmy się zatem korzystać z doświadczeń ekspertów i praktyków. Po trzecie należy spisać zasady zarządzania materiałami niebezpiecznymi w organizacji od wejścia po wyjście, stworzyć procedurę, instrukcję, kompendium wiedzy na temat tego, w jaki sposób w organizacji przebiega proces zakupów, przyjęcia, magazynowania i pracy z materiałami niebezpiecznymi. Dobra rada: nie kopiujmy ślepo dokumentów, które działają w innych organizacjach, gdyż to jest trochę jakby wchodzenie w buty kogoś innego i nie zawsze będzie pasowało do naszej organizacji. Takie „pożyczone” instrukcje traktujmy jako inspiracje, a nie główne prawdy. Podczas tworzenia takiej procedury nie zapominajmy o postępowaniu w przypadku wystąpienia sytuacji awaryjnej. Nie wystarczy kupić najlepszy certyfikowany magazyn chemiczny, jeśli pracownicy nie będą znali ryzyka występującego przy pracy z materiałami niebezpiecznymi oraz zasad magazynowania produktów, tak aby nie wchodziły ze sobą w reakcje. Należy dać pracownikom wiedzę i narzędzia, a poradzą sobie nie gorzej niż my sami. 

blank

 

  1. Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z 26 września 1997 r. w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy (t.j.: Dz. U z 2003 r., nr 169, poz. 1650, ze zm.).
  2. Krajowe przepisy: ustawa z 19 sierpnia 2011 r. o przewozie towarów niebezpiecznych (Dz. U z 2024 r., poz. 643).

tekst:
Agnieszka Dembińska
ekspert w zakresie magazynowania materiałów niebezpiecznych

Artykuł z miesięcznika ATEST – Ochrona Pracy nr 2/2025
www.atest.com.pl

Skomentuj