Uznanie przez ZUS umowy o pracę za pozorną

Zgodnie z prawem, nieważne jest oświadczenie woli złożone drugiej stronie za jej zgodą dla pozoru. Nie ulega zatem wątpliwości, że każda pozorna umowa będzie nieważna.

W praktyce niejednokrotnie dochodzi do sytuacji, w których ZUS odmawia objęcia pracownika ochroną ubezpieczeniową zarzucając, że łącząca go z pracodawcą umowa o pracę została zawarta dla pozoru, w celu wyłudzenia świadczeń z ubezpieczenia społecznego. Nierzadko zarzut ten jest stawiany pracownicom, które w momencie zawierania umowy o pracę były w ciąży lub zaszły w ciążę w pewien czas po jej zawarciu, a następnie rozpoczęły korzystanie z „ciążowego” L-4.

Pozorność jako wada oświadczenia woli

Do formalnego zawarcia umowy o pracę dochodzi na skutek złożenia zgodnych oświadczeń woli przez jej strony. W prawie cywilnym wyróżnia się sześć wad oświadczeń woli, które mogą zniweczyć cel czynności prawnej opartej na tego typu oświadczeniu. Jedną z nich jest pozorność czynności prawnej, która prowadzi do jej uznania za nieważną z mocy samego prawa (zob. art. 83 § 1 zd. 1 k.c.).

Istota tej wady oświadczenia woli sprowadza się do świadomego dokonania czynności prawnej, polegającej na stworzeniu stanu rozbieżności pomiędzy rzeczywistymi intencjami osoby oświadczenie składającej a ich uzewnętrznieniem. W zamyśle osoby składającej oświadczenie woli ma ono nie wywoływać żadnych skutków prawnych bądź też ma wywołać skutki odmienne od tych, które wynikają z treści czynności prawnej. W pierwszym przypadku czynność ta będzie bezwzględnie nieważna, w drugim zaś przypadku jej ważność będzie oceniana według właściwości ukrytej czynności prawnej (art. 83 § 1 zd. 2 k.c.).

Z przypadkiem zawarcia umowy o pracę dla pozoru będziemy mieli do czynienia, gdy przy składaniu oświadczeń woli (zawieraniu umowy o pracę) obie strony miały świadomość, że osoba określona w umowie o pracę jako pracownik nie będzie świadczyć pracy, a osoba wskazana jako pracodawca nie będzie korzystać z jej pracy1.

Obowiązek ubezpieczeniowy

Uzyskanie statusu pracownika stwarza podstawę do objęcia ubezpieczeniem społecznym (zob. art. 6 ust. 1 pkt 1 w zw. z art. 8 ust. 1 SUSU)2, dzięki któremu dana osoba może korzystać ze świadczeń z ubezpieczenia społecznego (np. zasiłku chorobowego czy macierzyńskiego). Obowiązek ubezpieczeniowy trwa od dnia nawiązania stosunku pracy do dnia jego ustania (art. 13 ust. 1 SUSU). Pracodawca będący płatnikiem składek zobligowany jest do dokonania zgłoszenia pracownika do ubezpieczenia społecznego w terminie 7 dni od powstania omawianego obowiązku (zob. art. 36 ust. 4 SUSU).

W razie zaistnienia takiej potrzeby, w toku czynności kontrolnych/wyjaśniających prowadzonych przez inspektorów ZUS, na pracodawcy jako podmiocie dokonującym zgłoszenia ciąży obowiązek wykazania istnienia stosunku prawnego będącego tytułem ubezpieczenia. Fakt nawiązania stosunku pracy może zostać wykazany przez przedłożenie dokumentu zawartej umowy o pracę. Przy czym dokument ten nie jest dla ZUS wiążący i w trybie art. 41 ust. 13 SUSU może zostać przez niego zakwestionowany. Innymi słowy, ZUS może podjąć czynności kontrolne/wyjaśniające w celu ustalenia, czy w ramach formalnie zawartej umowy o pracę pracownik rzeczywiście świadczy pracę, i tym samym, czy umowa ta może stanowić tytuł ubezpieczeniowy. Tego typu działania są podejmowane w sytuacji, gdy z okoliczności sprawy wynika, że strony zawarły umowę o pracę jedynie w celu objęcia danej osoby ochroną ubezpieczeniową, a w rzeczywistości nie realizują jej postanowień.

W obszernym i ugruntowanym orzecznictwie przyjmuje się, że podleganie ubezpieczeniu społecznemu wynika z rzeczywistego zatrudnienia, a nie z samego faktu zawarcia umowy o pracę. Dokument w postaci umowy o pracę nie jest niepodważalnym dowodem na to, że osoby podpisujące go, jako strony umowy, faktycznie złożyły oświadczenia woli o treści zapisanej w dokumencie. Na aprobatę nie zasługują bowiem sytuacje, w których osoba zainteresowana uzyskaniem świadczeń z ubezpieczenia społecznego, do których nie ma tytułu, z pomocą płatnika składek wytwarza dokumenty służące wyłącznie do tego celu3. A zatem o tym, czy strony istotnie nawiązały umowę o pracę, nie decyduje formalne zawarcie (podpisanie) umowy nazwanej umową o pracę, lecz faktyczne i rzeczywiste realizowanie na jej podstawie elementów charakterystycznych dla stosunku pracy – przede wszystkim świadczenie pracy przez pracownika z zamiarem realizowania obowiązków pracowniczych, czyli świadczenie pracy w charakterze pracownika. Ustalenie, że osoba, z którą formalnie zawarto umowę o pracę, faktycznie pracy nie świadczyła, a także, że przy zawieraniu umowy o pracę w ogóle takiego zamiaru nie miała, co czyni zawartą jedynie dla pozoru umowę o pracę bezwzględnie nieważną z mocy prawa, wyklucza możliwość stwierdzenia, że w takiej sytuacji doszło do nawiązania stosunku pracy4. Fakt, że oświadczenia stron umowy zawierają określone w art. 22 k.p. formalne elementy umowy o pracę, nie oznacza, że umowa taka jest ważna. Jeżeli strony nie zamierzały osiągnąć skutków wynikających z umowy, w szczególności jeżeli nie doszło do podjęcia i wykonywania pracy, a jedynym celem umowy było umożliwienie skorzystania ze świadczeń z ubezpieczenia społecznego, umowa taka jest pozorna (art. 83 k.p.)5. Do objęcia pracowniczym ubezpieczeniem społecznym nie może dojść wówczas, gdy zgłoszenie do tego ubezpieczenia dotyczy osoby, która rzeczywiście nie świadczy pracy, a dokonanie przedmiotowego zgłoszenia następuje pod pozorem zatrudnienia. W takich sytuacjach dochodzi do zgłoszenia do ubezpieczenia osoby, która nie może być uznana za podmiot ubezpieczenia, ponieważ nie świadczy pracy i przez to nie można jej przypisać cech „zatrudnionego pracownika”, skoro nie są wykonywane obowiązki i prawa płynące z umowy o pracę6.

Kontrola ZUS

ZUS jest uprawniony do zbadania ważności umowy o pracę w celu stwierdzenia objęcia ubezpieczeniem społecznym pracowników7. Kontrola odbywa się na zasadach określonych w art. 86 i nast. SUSU. ZUS może zakwestionować daną umowę jako podstawę do objęcia ochroną ubezpieczeniową w całości, bądź zakwestionować jej postanowienia dotyczące wysokości uzgodnionego wynagrodzenia stanowiącego podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne8.

Zdaniem Sądu Najwyższego, ustalenie w umowie o pracę rażąco wysokiego wynagrodzenia za pracę może być, w konkretnych okolicznościach, uznane za nieważne jako dokonane z naruszeniem zasad współżycia społecznego, polegającym na świadomym osiąganiu nieuzasadnionych korzyści z systemu ubezpieczeń społecznych kosztem innych uczestników tego systemu (art. 58 § 3 k.c. w związku z art. 300 k.p.)9. Chodzi tutaj zwłaszcza o przypadki, gdy umowę o pracę zawarto z pracownicą w zaawansowanej ciąży, ustalając w niej bardzo wysokie wynagrodzenie, a pracownica ta w krótkim czasie po zawarciu umowy rozpoczęła korzystanie ze zwolnienia lekarskiego ze względu na stan ciąży, finansowanego ze środków ubezpieczenia społecznego10. Przykładowo, w jednym ze swych orzeczeń Sąd Najwyższy rozpatrywał sprawę kobiety, która zawarła umowę o pracę będąc już w ciąży i po przepracowaniu półtora miesięcznego okresu zaczęła korzystać z wynagrodzenia i zasiłku chorobowego do dnia porodu, a następnie z zasiłku macierzyńskiego za czas urlopu macierzyńskiego. Pomimo że była nowo zatrudniona, już w pierwszym miesiącu pracy otrzymała wynagrodzenie wyższe o 2200 zł od wynagrodzenia innych pracownic, wykonujących taką samą pracę sprzedawczyni i dłużej zatrudnionych. Po powrocie do pracy, po zakończeniu urlopu macierzyńskiego, jej wynagrodzenie zostało o tę kwotę zmniejszone i wynosiło 760 zł, co stanowiło równowartość ówcześnie obowiązującego minimalnego wynagrodzenia za pracę11.

To typowy przejaw zjawiska wyłudzania świadczeń z systemu ubezpieczeń społecznych, polegający na zawieraniu umowy o pracę na krótki okres przed zajściem zdarzenia rodzącego uprawnienie do świadczenia z ubezpieczenia społecznego (np. urodzeniem dziecka, rozpoczęciem długiego okresu niezdolności do pracy, czy nabyciem uprawnień emerytalnych) i ustaleniu wygórowanego wynagrodzenia w celu uzyskania przez osobę ubezpieczoną naliczonych od takiej podstawy świadczeń z ubezpieczenia społecznego.

W sytuacjach przedstawionej w powołanym przykładzie ZUS mógł zakwestionować wysokość wynagrodzenia z okresu od zawarcia umowy o pracę aż do momentu poprzedzającego dzień jego ustalenia na poziomie minimalnego wynagrodzenia za pracę. Sama jednak umowa pozostawała ważna w całym okresie zatrudnienia.

Wróćmy jednak do przypadków, w których cała umowa o pracę zostaje zakwestionowana jako tytuł ubezpieczeniowy z uwagi na swą pozorność. Z fikcyjnym zgłoszeniem pracownika do ubezpieczenia będziemy zatem mieli do czynienia w przypadku, gdy doszło do zawarcia umowy o pracę w celu nawiązania stosunku ubezpieczenia społecznego, bez rzeczywistego wykonywania umowy o pracę12.

Jeżeli w wyniku przeprowadzonej kontroli ZUS uzna, że zgłoszenie pracownika zostało dokonane na podstawie pozornej umowy o pracę, której jedynym celem było umożliwienie pracownikowi korzystania ze świadczeń wypłacanych z systemu ubezpieczenia społecznego, wówczas wydana zostanie decyzja wyłączająca go spod ubezpieczenia społecznego w ramach przedmiotowej umowy. Brak tytułu ubezpieczeniowego sprawia, że dana osoba nie może korzystać ze świadczeń wypłacanych przez ZUS (np. zasiłku chorobowego, zasiłku macierzyńskiego itp.).

Pozory kontra fakty

Dla wykazania fikcyjności zawartej umowy o pracę w kontekście obowiązku ubezpieczeniowego niezbędne jest zatem udowodnienie istnienia zamiaru obejścia prawa przez dokonanie zgłoszenia do ubezpieczenia w celu uzyskania przysługujących z niego świadczeń pod pozorem zatrudnienia. Niewystarczające jest samo stwierdzenie, że do zawarcia umowy o pracę doszło w celu objęcia danej osoby ochroną ubezpieczeniową. Nie ma zatem znaczenia powód, dla którego dana osoba decyduje się na zawarcie umowę o pracę z pracodawcą. Istotne jest natomiast to, aby przejawiała zamiar świadczenia pracy w ramach powstałego na jej podstawie stosunku pracy i pracę tę faktycznie świadczyła, a pracodawca świadczenie to odbierał i wypłacał za nie wynagrodzenie.

Najpowszechniejszym motywem nawiązania stosunku pracy będzie oczywiście chęć uzyskania źródła dochodu. Chęć skorzystania z ochrony gwarantowanej pracowniczym ubezpieczeniem społecznym stanowił będzie cel pośredni, podrzędny, a niekiedy pomijalny. Na ogół osoba zawierająca umowę o pracę dokonuje tej czynności prawnej w celu osiągnięcia dwojakiego skutku prawnego: z jednej strony uzyskania statusu pracowniczego i przewidzianej prawem ochrony stosunku pracy związanej z tym statusem (w tym także prawa do wynagrodzenia), z drugiej strony uzyskania ubezpieczenia społecznego, a w przyszłości uprawnień do świadczeń emerytalnych13. Przy czym nawet, gdyby chęć skorzystania z tej ochrony stanowiła cel sam w sobie, brak byłoby podstaw do automatycznego kwestionowania zawartej umowy o pracę, jeżeli pracownik w jej ramach pracę podjął i rzeczywiście ją świadczył.

Teza ta znajduje oparcie w utrwalonym orzecznictwie, gdzie wskazuje się, że skorzystanie z ochrony gwarantowanej pracowniczym ubezpieczeniem społecznym jest legalnym celem zawierania umów o pracę14. Nie można przypisać celu obejścia ustawy stronom umowy o pracę, na podstawie której rzeczywiście były wykonywane obowiązki i prawa z niej wynikające15. Do objęcia pracowniczym ubezpieczeniem społecznym nie mogłoby dojść tylko wówczas, gdyby zgłoszenie do tego ubezpieczenia dotyczyło osoby, która w rzeczywistości pracy nie świadczyła, a więc nie wykonywała zatrudnienia w ogóle albo wykonywała ją na podstawie innej umowy niż umowa o pracę. W prawie ubezpieczeń społecznych nie decyduje ważność umowy o pracę wiązana z zamiarem dyktującym potrzebę jej zawarcia, lecz to, czy zawierające ją strony miały zamiar wzajemnego zobowiązania się – pracownik do świadczenia pracy, a pracodawca do dania mu pracy i wynagrodzenia za nią – oraz czy umowa była w rzeczywistości realizowana. Nie jest także istotny czas (okres trwania) tej realizacji16.

Jak stwierdził Sąd Najwyższy, sama chęć uzyskania świadczeń z ubezpieczenia społecznego jako motywacja do podjęcia zatrudnienia nie świadczy o zamiarze obejścia prawa, podobnie jak inne cele stawiane sobie przez osoby zawierające umowy o pracę, takie jak na przykład chęć uzyskania środków utrzymania. Z zawarciem umowy o pracę wiąże się uzyskanie różnych świadczeń i perspektywa nabycia praw, np. emerytalnych. Wszystkie te motywy nie mogą skłaniać do przypisania stronom umowy o pracę chęci obejścia prawa, jeżeli nie zostanie dowiedzione, że świadczenia te chcą uzyskać w sposób niezgodny z prawem. Czas, przez który praca była rzeczywiście świadczona, sam przez się nie przesądza o pozorności umowy17.

Niekiedy może dojść do konwalidacji objętych wadą oświadczeń woli. Sytuacja taka może mieć miejsce w przypadku, gdy początkowo strony zamierzały obejść przepisy ustawy zawierając pozorną umowę o pracę, lecz ostatecznie zdecydowały się na jej faktyczną realizację. Zdaniem Sądu Najwyższego, o tym czy strony istotnie nawiązały stosunek pracy stanowiący tytuł ubezpieczeń społecznych nie decyduje samo formalne zawarcie umowy o pracę, przystąpienie do ubezpieczenia i opłacenie składki, ale faktyczne i rzeczywiste realizowanie elementów charakterystycznych dla stosunku pracy, a wynikających z art. 22 § 1 k.p. Istotne więc jest, aby stosunek pracy zrealizował się przez wykonywanie zatrudnienia, gdyż w takim przypadku wady oświadczeń woli dotykające umowy o pracę – nawet powodujące jej nieważność – nie wywołują skutków w sferze prawa do świadczeń z ubezpieczeń społecznych18.

Cel zawarcia umowy o pracę w postaci osiągnięcia świadczeń z ubezpieczenia społecznego nie jest zatem sprzeczny z ustawą19. Nieakceptowalne są natomiast te wszystkie przypadki, gdy umowa o pracę zostaje zawarta dla osiągnięcia tego celu i w rzeczywistości nie jest realizowana. Wówczas decyzja ZUS-u o wyłączeniu danej osoby spod systemu ubezpieczenia społecznego będzie w pełni uzasadniona.

Takie działania ZUS-u są zrozumiałe i zasługują na aprobatę w sytuacji, gdy mamy do czynienia z ewidentnym nadużyciem, np. gdy zostanie wykazane, że strony jedynie zawarły umowę (podpisały dokument o takiej nazwie), a w rzeczywistości stosunek pracy nie został nawiązany, gdyż pracownica nie podjęła w ogóle pracy. Kontrowersje dotyczą jednak tego typu przypadków, gdy zostaje wydana decyzja o niepodleganiu ubezpieczeniom społecznym pod zarzutem pozorności umowy o pracę, pomimo że pracownica po jej zawarciu przystąpiła do realizacji nałożonych na nią obowiązków i pracę faktycznie świadczyła, a pracodawca wypłacał z tego tytułu wynagrodzenie.

W mojej zawodowej praktyce nie raz spotykałem się z przypadkami wydania tego rodzaju decyzji w sytuacji, gdy doszło do zawarcia umowy o pracę z pracownicą w ciąży, czy też w sytuacji gdy pracownica zaszła w ciążę w pewien czas po zawarciu umowy o pracę. Bez znaczenia dla ZUS-u pozostawał wówczas fakt, że pracownica rzeczywiście świadczyła pracę do momentu przejścia na „ciążowe” L-4, a jej pensja została ustalona na poziomie aktualnie obowiązującego minimalnego wynagrodzenia za pracę. ZUS zadziałał w każdej z tych spraw na zasadzie automatu: ciąża = pozorność umowy o pracę. Analizując podobne przypadki można odnieść wrażenie, że organ ten niekiedy zmierza do utrwalenia zakazu zawierania umowy o pracę z kobietą w ciąży oraz bardziej kuriozalnego zakazu zachodzenia w ciążę w bliżej nieokreślonym czasie po zawarciu umowy o pracę.

Kwestie tę trafnie puentuje jedno z orzeczeń Sądu Najwyższego, w którym stwierdza się, że w sytuacji, gdy z treści umowy o pracę wynika zobowiązanie pracownika do wykonywania pracy pod kierownictwem pracodawcy, a pracodawca zobowiązuje się do wypłacania wynagrodzenia i umowa jest wykonywana zgodnie z jej treścią, nie można przyjąć, że celem tej umowy było obejście prawa, nawet wówczas gdy obie stron umowy wiedziały o ciąży pracownicy i związanej z tym konieczności przerwania pracy na czas porodu i urlopu macierzyńskiego. Prawo nie zakazuje bowiem zatrudniania kobiet w ciąży, a przeciwnie, odmowa zatrudnienia kobiety tylko z tej przyczyny, że jest w ciąży, byłaby uznana za dyskryminację (art. 183a § 1 i art. 183b § 1 pkt 1 k.p.)20.

A zatem, jeżeli praca była faktycznie wykonywana zgodnie z zawartą umową, tzn. pracownica wykonywała powierzone sobie obowiązki a pracodawca przyjmował świadczoną w ten sposób pracę i wypłacał za nią umówione wynagrodzenie, które nie było wygórowane to nie ma podstaw do postawienia zarzutu, że umowa została zawarta w celu wyłudzania świadczeń z systemu ubezpieczeń społecznych.

Ostatnie słowo należy do sądu

Stwierdzenie pozorności zawarcia umowy o pracę przez ZUS powoduje jedynie skutki w sferze ubezpieczeń społecznych. Decyzja ZUS nie ingeruje natomiast w sam stosunek pracy. Innymi słowy, decyzja ZUS-u stwierdza „jedynie” brak tytułu uzasadniającego zgłoszenie do ubezpieczenia społecznego, ale nie wkracza w treść stosunku prawnego łączącego strony umowy.

Zarówno pracownik, jak i pracodawca mają prawo odwołać się od decyzji ZUS-u do sądu pracy i ubezpieczeń społecznych (art. 4778 § 1 k.p.c.). Odwołanie wnosi się na piśmie do jednostki organizacyjnej ZUS, która wydała decyzję, lub do protokołu sporządzonego przez tę jednostkę, w terminie i według zasad określonych w przepisach kodeksu postępowania cywilnego (co do zasady w przeciągu 1 miesiąca od doręczenia decyzji). Jeżeli ZUS uzna odwołanie za słuszne, zmienia lub uchyla decyzję niezwłocznie, nie później niż w terminie 30 dni od dnia wniesienia odwołania. W tym wypadku odwołaniu nie nadaje się dalszego biegu. Jeżeli odwołanie nie zostało w całości lub w części uwzględnione, ZUS przekazuje niezwłocznie, nie później niż w terminie 30 dni od dnia wniesienia odwołania, sprawę do sądu wraz z uzasadnieniem (art. 83 ust. 2 oraz 5-7 SUSU).

W postępowaniu sądowym odwołująca się strona powinna wykazać, że zarzut pozorności umowy o pracę był bezpodstawny. W szczególności należy udowodnić, że w ramach zawartej umowy o pracę faktycznie wykonywane były nałożone na pracownicę obowiązki.

Sąd rozpatrujący odwołanie od decyzji ZUS-u swym orzeczeniem rozstrzyga nie tylko kwestię braku podstaw do ubezpieczenia społecznego, ale jednocześnie kwestię istnienia stosunku pracy w okresie pomiędzy zawarciem umowy o pracę i jej zakwestionowaniem przez ZUS, a także po dacie wydania wyroku.

Gdy odwołanie od decyzji ZUS nie zostanie złożone bądź w sytuacji, gdy w wyniku złożonego odwołania sąd potwierdzi słuszność stanowiska ZUS-u, wówczas decyzja tego organu staje się prawomocna i podlega wykonaniu. W rezultacie osoba, której decyzja ta dotyczy, zostaje wyrejestrowana z ubezpieczeń społecznych z dniem zgłoszenia, a stosunek pracy uznany za nieistniejący od samego początku. Nienależnie opłacone składki za „fikcyjnego pracownika” podlegają zaliczeniu przez ZUS z urzędu na poczet zaległych lub bieżących składek pracodawcy-płatnika, a w razie ich braku – na poczet przyszłych składek, chyba że płatnik składek złoży wniosek o ich zwrot (zob. art. 24 ust. 6a SUSU). „Fikcyjny pracownik”, który pobrał nienależne świadczenie z ubezpieczeń społecznych, jest obowiązany do jego zwrotu wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie (zob. art. 84 ust. 1 SUSU)21.

Jeżeli natomiast zostanie wydany wyrok stwierdzający, że decyzja ZUS-u była błędna, to umowa o pracę będzie uznana za ważny tytuł do ubezpieczenia społecznego, co sprawia, że pracownica może korzystać w pełni z przewidzianych w nim świadczeń.

1 Wyrok SN z 4.08.2005 r., II UK 321/04, OSNP 2006/11-12/190.

2 Ustawa z 13.10.1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (DzU z 2017 r., poz. 1778, ze zm.) – dalej: „SUSU”.

3 Wyrok SN z 19.10.2007 r., II UK 56/07, LEX nr 376433.

4 II teza wyroku SN z 18.05.2006 r., III UK 32/06, LEGALIS nr 177951.

5 Wyrok SN z 18.05.2006 r., II UK 164/05, LEX nr 192462.

6 Por. wyrok SN z 17.12.1996 r., II UKN 32/96, OSNAPiUS 1997/15/275; wyrok SN z 16.03.1999 r.,
II UKN 512/98, OSNAPiUS 2000/9/368; wyrok SN z 28.02.2001 r., II UKN 244/00, OSNAPiUS 2002/20/496; wyrok SN z 18.05.2006 r., III UK 32/06, LEX nr 957422.

7 Wyrok SN z 23.02.2005 r., III UK 200/04, OSNP 2005/18/292.

8 Zob. uchwałę SN z 27.04.2005 r., II UZP 2/05, OSNP 2005/21/338; wyrok SN z 9.08.2005 r., III UK 89/05, OSNP 2006/11-12/192.

9 Wyrok SN z 9.08.2005 r., III UK 89/05, OSNP 2006/11-12/192.

10 Zob. m.in. wyrok SN z 6.02.2006 r., III UK 156/05, LEX nr 272549.

11 Zob. wyrok SN z 6.02.2006 r., III UK 156/05, LEX nr 272549.

12 Por. wyrok SN z 28.02.2001 r., II UKN 244/00, OSNP 2002/20/496.

13 Uzasadnienie do wyroku SN z 28.03.2006 r., I UK 228/05, Legalis nr 181152.

14 Wyrok SN z 10.02.2006 r., I UK 186/05, LEX nr 272575.

15 Wyrok SN z 25.01.2005 r., II UK 141/04, OSNP 2005/15/235; wyrok SN z 12.07.2012 r., II UK 14/12, LEX nr 1216864.

16 Wyrok SN z 5.10.2005 r., I UK 32/05, OSNP 2006/15-16/249.

17 Wyrok SN z 28.04.2005 r., I UK 236/04, OSNP 2006/1-2/28.

18 Wyrok SN z 5.06.2009 r., I UK 21/09, LEX nr 515699.

19 Wyrok SN z 4.08.2005 r., II UK 320/04, OSNP 2006/7-8/122.

20 Wyrok SN z 11.01.2006 r., II UK 51/05, PiZS 2006/9/34.

21 Wyrok SN z 6.08.2013 r., II UK 11/13, LEX nr 1460954.

dr Piotr Wąż

doktor nauk prawnych, specjalizujący się w problematyce prawa pracy, prawa spółek i prawa koncernowego

Artykuł z miesięcznika ATEST – Ochrona Pracy nr 11/2017

www.atest.com.pl

Skomentuj