W 2024 r. wzrosła liczba zwolnień lekarskich z tytułu nadużywania alkoholu

Lekarze wystawili w 2024 r. 9,5 tys. zaświadczeń o niezdolności do pracy spowodowanej nadużyciem alkoholu. W 2023 r. było 6,6 tys. takich zaświadczeń – poinformował rzecznik regionalny ZUS w Opolu Sebastian Szczurek. To wzrost o blisko 45 proc.

Zwolnienie lekarskie objęte kodem literowym C oznacza niezdolność do pracy spowodowaną nadużyciem alkoholu. Takie orzeczenie niesie dla ubezpieczonego w ZUS skutki finansowe. ZUS lub pracodawca nie wypłaci takiej osobie zasiłku chorobowego za pierwsze pięć dni niezdolności do pracy – wyjaśnił Szczurek.

W 2024 r. w rejestrze zaświadczeń lekarskich było 9,5 tys. takich zwolnień chorobowych, wobec 6,6 tys. zaświadczeń w 2023 r., co oznacza wzrost o blisko 45 proc. Ubiegłoroczny wzrost – jak zaznaczył ZUS, nie oznacza stałego trendu. Przykładowo w 2019 r. lekarze wystawili 12,3 tys. zwolnień, których przyczyną było nadużywanie alkoholu.

W minionym roku najwięcej z 9,5 tys. zwolnień z kodem C – niemal 32 proc., – lekarze wystawili na okres od jednego do pięciu dni. 75 proc. z nich wystawili mężczyznom. Wśród ogółu zwolnień największy odsetek, blisko 63 proc., stanowiły zaświadczenia dla osób między 30. a 49. rokiem życia, przy czym najczęściej byli to mężczyźni między 40. a 44. rokiem życia i kobiety w wieku 30-34 lata.

Typowymi chorobami związanymi z nadużywaniem alkoholu są zaburzenia psychiczne, marskość wątroby, choroba wrzodowa żołądka i dwunastnicy. Równie często spotykane są problemy związane z układem krążenia, jak powiększenie i niewydolność serca (stłuszczenie mięśnia sercowego) czy też z układem oddechowym (obniżona odporność na zakażenia wirusowe), np. zapalenie płuc.

Skomentuj