Zmiany w odpowiedzialności podmiotów zbiorowych

Będzie można pociągnąć do odpowiedzialności firmę bez konieczności wcześniejszego prawomocnego skazania osoby fizycznej – poinformował w czwartek wiceszef MS Marcin Warchoł.

Zmianę taką przewidują przepisy nowej ustawy przygotowywanej przez resort sprawiedliwości.

„Pracujemy nad nowym modelem zasad odpowiedzialności karnej (podmiotów zbiorowych – PAP) za czyny zabronione. To są przestępstwa przeciwko środowisku, uczciwości, przeciwko różnego rodzaju innym zachowaniom nielicującym ze standardami międzynarodowymi” – powiedział Warchoł na briefingu prasowym w przerwie Międzynarodowej Konferencji Naukowej „Odpowiedzialność karna podmiotów zbiorowych”.

Poinformował, że projektowana ustawa przede wszystkim zrywa z koniecznością skazania konkretnej osoby fizycznej, jako warunkiem odpowiedzialności podmiotu zbiorowego.

„Jeżeli ona przejdzie w takiej formie, jak to projektujemy, nie będzie konieczności skazania indywidualnej osoby za dany, konkretny czyn, aby móc pociągnąć do odpowiedzialności podmiot zbiorowy, firmę, spółkę” – poinformował wiceminister.

Zaznaczył, że obecnie obowiązujące przepisy, zakładające taką konieczność, są bardzo nieskuteczne. „W ubiegłym roku mieliśmy tylko jedno orzeczenie dotyczące uznania odpowiedzialności podmiotu zbiorowego” – powiedział Warchoł.

Projektowane przepisy przewidują, że do wytoczenia sprawy np. nieuczciwej spółce wystarczy prokuratorskie ustalenie, że doszło w niej do popełnienia przestępstwa. Kwestia osobistej odpowiedzialności karnej konkretnej osoby będzie rozstrzygana przez sąd niezależnie od postępowania w sprawie nałożenia kary finansowej na spółkę, ale w ramach jednego procesu.

Wiceminister wskazywał, że Grupa Robocza OECS ds. Przekupstwa w międzynarodowych Transakcjach Handlowych wielokrotnie stawiała Polsce zarzut, że sytuacja, w której niektóre podmioty prawne unikają odpowiedzialności przez to jedynie, że osadzenie sprawcy będącego osobą fizyczną nie jest możliwe, ponieważ sprawca umarł, nie można go wykryć lub ująć, stanowi lukę w wypełnieniu międzynarodowych przez nasz kraj zobowiązań antykorupcyjnych. Jak mówił, OECD wskazywało na potrzebę wyeliminowania wymogu prawomocnego skazania osoby fizycznej jako warunku wstępnego odpowiedzialności podmiotu zbiorowego.

Wiceminister zaznaczył, że druga istotna projektowana zmiana, to „zerwanie z katalogiem przestępstw”. Jak mówił, katalog ten jest instrumentem bardzo nieefektywnym. Wskazał, że są przypadki śmierci pracowników w wyniku pożaru, przy czym stwierdzone zostały rażące naruszenia zasad BHP, mimo to nie ma możliwości pociągnięcia do odpowiedzialności firmy, gdzie doszło do tego tragicznego zdarzenia, ponieważ w katalogu przestępstw nie ma przestępstw przeciwko prawom pracowniczym.

Kolejną zmianą przygotowywaną przez resort sprawiedliwości, mówił Warchoł, jest przeniesienie ciężaru dowodu na firmę. „Bardzo często nie ma możliwości udowodnienia czyja konkretnie była wina, w sytuacji, gdy mamy bardzo skomplikowany układ relacji wewnątrz firmy. W związku z tym to firma najlepiej wie, kto zawinił, kto ponosi odpowiedzialność, to firma powinna ponieść ciężar dowodów w tym zakresie, pokazać dokumenty” – powiedział wiceminister.

Jak tłumaczył, odpowiedzialność ta najczęściej dotyczy przestępstw związanych z korupcją, także przestępstw skarbowych, gospodarczych. „Ale też bardzo dotkliwa jest działalność oszukańczych firm nakierowana na drobne oszustwa, kiedy to firmy podszywają się pod Telekomunikację Polską, oszukują klientów, którzy myślą, że współpracują z uczciwym, rzetelnym podmiotem, tymczasem wpadają w ręce oszustów. Taki model biznesowy nie zasługuje na ochronę” – powiedział Warchoł.

Wysokość kary pieniężnej, przewidzianej w projektowanych przepisach, wyniesie od 30 tys. zł do 30 mln zł. Warchoł zapewnił, że przygotowywane przepisy nie są wymierzone w biznes, ale mu służą.

„Bardzo ważna ustawa pomagająca konsumentom, pomagająca obywatelom, pomagająca samemu biznesowi. Służąca firmom, poprawiająca ich wizerunek, poprawiająca kształt polskiego biznesu” – przekonywał wiceminister.

Skomentuj