Komendant PSP: czasowe wycofanie pojazdów z taką samą drabiną jak ta, która załamała się w Inowrocławiu

Informuję, że podtrzymuję swoją decyzję o czasowym wycofaniu z użytkowania wszystkich samochodów z drabiną mechaniczną o wysokości ratowniczej 40 m produkcji Rosenbauer – napisał w mediach społecznościowych komendant główny Państwowej Straży Pożarnej gen. brygadier Andrzej Bartkowiak odnosząc się do oświadczenia wydanego przez producenta drabiny.

30 stycznia podczas testów na placu inowrocławskiej Straży Pożarnej złamała się 40-metrowa drabina firmy Rosenbauer. Nikomu nic się nie stało, gdyż strażacy w momencie zdarzenia nie znajdowali się w koszu. Komendant główny PSP polecił natychmiastowe wycofanie z użytkowania wszystkich pojazdów z tym sprzętem.

W środę w mediach społecznościowych firma Rosenbauer opublikowała oświadczenie, w którym wyjaśniła, że odczytano zawartość czarnej skrzynki inowrocławskiej drabiny. „Chronologiczna rekonstrukcja danych wskazała, że zespół drabiny oraz pojazd działały poprawnie. Mając powyższe na uwadze, Rosenbauer Karlsrhue znosi ograniczenia w zakresie użytkowania wszystkich drabin L42A-XS (wprowadzone czasowo ze względów ostrożnościowych) ze skutkiem natychmiastowym” – napisano w oświadczeniu. „Raport końcowy dotyczący zdarzenia w Inowrocławiu zostanie przekazany do polskich organów prowadzących dochodzenie na przełomie lutego i marca” – dodano.

Na oświadczenie zareagował komendant główny PSP. „W nawiązaniu do oświadczenia Zarządu Rosenbauer Karlsruhe GmbH z dnia 22 lutego dotyczącego zniesienia ze skutkiem natychmiastowym ograniczenia w zakresie użytkowania drabin L42A-XS informuję, że podtrzymuję swoją decyzję o czasowym wycofaniu z użytkowania wszystkich samochodów z drabiną mechaniczną o wysokości ratowniczej 40 m produkcji Rosenbauer” – poinformował.

Podkreślił, że ze zdumieniem przyjął stanowisko Zarządu Rosenbauer Karlsruhe GmbH o zniesieniu ograniczeń w użytkowaniu drabin tylko na podstawie chronologicznych rekonstrukcji danych, bez analizy wszystkich aspektów mogących mieć wpływ na zdarzenie i przedstawienia ostatecznych wniosków. „W mojej ocenie zdecydowanie przedwczesnym jest podejmowanie tak kluczowej decyzji dla bezpieczeństwa strażaków oraz osób ratowanych przed dokonaniem ostatecznych ustaleń przyczyn zdarzenia w Inowrocławiu w dniu 30 stycznia” – dodał.

Zaznaczył, że jednocześnie oczekuje przedłożenia przez firmę Rosenbauer raportu końcowego uzgodnionego wcześniej w ramach spotkań roboczych przedstawicieli PSP oraz firmy Rosenbauer, przedstawienia wyników badań próbek materiałowych z elementów uszkodzonej drabiny mechanicznej, przeprowadzenia badań wycofanych z użytkowania egzemplarzy drabin typu L42A-XS.

Komendant podkreślił, że komunikat producenta stoi w sprzeczności z deklarowaną przez spółkę Rosenbauer wolą rzetelnego wyjaśnienia wspomnianych okoliczności i przyczyn zdarzenia, w dobrze pojętym interesie spółki jak i użytkowników drabin. Dodał, że wspomniany komunikat odczytuje w kategoriach bagatelizowania problemu przez producenta wyrobu.

„Nieakceptowalnym jest brak odpowiedzi na skierowane ponad dwa tygodnie temu pisma z żądaniem przedłużenia okresu gwarancji o okres wycofania sprzętu oraz z wnioskiem o dostarczenie pojazdów zastępczych w miejsce pojazdów wycofanych z eksploatacji. Odbieram to jako lekceważenie naszej formacji” – przekazał.

Zaznaczył, że oczekuje poważnego traktowania strażaków oraz osób, którym niosą pomoc, a także rzetelnego podejścia firmy Rosenbauer do wyjaśnienia powodów uszkodzenia drabiny mechanicznej.

„Bezpieczeństwo strażaków prowadzących działania ratownicze jest sprawą priorytetową. Decyzja o przywróceniu do użytkowania urządzeń może być podjęta jedynie po przedstawieniu jednoznacznych dowodów świadczących o możliwości bezpiecznego użytkowania sprzętu ratowniczego. Bez rzetelnego wyjaśnienia okoliczności wypadku, trudno będzie o zdobycie zaufania polskich strażaków do produktów firmy Rosenbauer” – dodał. 

Skomentuj