Rzecznik MŚP: nadal będziemy się upominać, by małe i średnie firmy były objęte maksymalną ceną gazu

Dalej będziemy się upominać, by sektor małych i średnich przedsiębiorstw był objęty maksymalną ceną gazu – powiedział w środę rzecznik MŚP Adam Abramowicz podczas prezentacji wyników badania firm rodzinnych; co trzecia ankietowana spółka odczuwa pogorszenie swojej kondycji względem 2021 r.

W środę Fundacja Firm Rodzinnych zaprezentowała raport „Pogorszenie kondycji firm rodzinnych w kontekście rosnących kosztów działalności w 2022 r.”. Zebrano w nim wyniki badania przeprowadzonego wśród 123 przedsiębiorstw rodzinnych, w większości małych i średnich.

Ponad 3/4 ankietowanych firm stwierdziło w sondażu, że sytuacja gospodarcza w Polsce pogorszyła się w porównaniu z poprzednim rokiem. Co trzecia spółka odczuwa pogorszenie własnej kondycji, przy czym najgorzej swoje położenie oceniają mikrofirmy i przedsiębiorstwa z branży spożywczej. Pytane o wskazanie jednego głównego czynnika, który powoduje wzrost kosztów, respondenci wymieniali na pierwszym miejscu ceny paliw, a na kolejnych: ceny energii i koszty pracy. Wskazywali też na wzrost cen surowców potrzebnych do wytwarzania produktów, jak stal, papier i gaz.

Podczas prezentacji wyników badania rzecznik MŚP Adam Abramowicz zauważył, że firmy rodzinne to sektor niezwykle ważny dla polskiej gospodarki. „Widzieliśmy, jak był ważny w okresach kryzysowych, kiedy amortyzował negatywne czynniki, które się pojawiały. Ten sektor jest bardzo mobilny, zdolny do szybkich zmian. Gdyby był ograniczany przez złą sytuację na rynku ekonomicznym, to cała gospodarka poniesie tego skutki” – przekonywał.

Odnosząc się do wyników badania, Abramowicz zwrócił uwagę na problemy firm związane z rosnącymi kosztami m.in. energii. Przypomniał, że wprowadzana cena maksymalna energii, którą objęto także sektor MŚP, obowiązuje nie tylko od momentu wejścia w życie ustawy, ale także wstecz. „Rachunki od 24 lutego br., które były wyższe niż cena maksymalna, będą wyrównane. W tej chwili dopytuję się, jak to technicznie będzie zrobione” – poinformował.

Wskazał, że MŚP nie znalazły się natomiast w nowej wersji przepisów zabezpieczających przed wzrostem cen gazu. Ustawa, po przyjęciu przez Sejm, będzie rozpatrywana na najbliższym posiedzeniu Senatu. „W dyrektywie gazowej jest wskazanie MŚP jako sektora wrażliwego, więc widzimy furtkę do objęcia sektora ceną maksymalną (gazu – PAP)” – zaznaczył Abramowicz.

Rzecznik MŚP zauważył, że do listy odbiorców chronionych zostały na etapie prac sejmowych dopisane związki zawodowe. „To jest nierównowaga. Jeśli związki zawodowe, to także związki przedsiębiorców. Dalej będziemy się upominać, by sektor MŚP został objęty maksymalną ceną gazu” – zadeklarował.

Dodał, że przedsiębiorcy borykają się też ze wzrostem kosztów pracy, m.in. na skutek Polskiego Ładu. Jak mówił, po poprawkach przepisy finalnie są dużo lepsze niż na początku roku, ale nadal rodzą koszty, które – w jego ocenie – można usunąć. Według Abramowicza w dalszym ciągu nie ma m.in. jednej podstawy wyliczania składki zdrowotnej i podatku, w wyniku czego przedsiębiorcy muszą płacić składki zdrowotne od niezapłaconych faktur.

Przypomniał, że od kilku miesięcy działa zespół powołany przez wiceministra finansów Artura Sobonia, w których bierze udział Biuro Rzecznika MŚP. „Widać, że tam nie ma woli, by te problemy szybko załatwić. Zastanawiam się, czy nie będę z tego zespołu rezygnował. Próbujemy jeszcze doprowadzić do jakichś wniosków; jeśli się nie uda, będziemy rezygnowali” – zapowiedział.

Adam Abramowicz przytoczył również postulaty zawarte w „Dziesiątce Rzecznika MŚP”, m.in. zróżnicowanie płacy minimalnej w zależności od regionów i wprowadzenie tzw. dobrowolnego ZUS dla przedsiębiorców za ich własne składki, na wzór niemiecki. Poinformował, że powstał komitet obywatelski inicjatywy ustawodawczej ws. dobrowolnych składek na ubezpieczenia społeczne przedsiębiorców, który zbiera podpisy.

„Ten system powinien być zmieniony: albo na dobrowolny ZUS, albo proporcjonalne składki w zależności od dochodu. To poprawi sytuację firm rodzinnych na rynku” – ocenił.

Skomentuj