Zatajenie niepełnosprawności przez pracownika
Czy pracodawca może wyciągnąć negatywne konsekwencje wobec pracownika, który zataił fakt swojej niepełnosprawności?
Pytanie od czytelnika:
Niedawno jeden z pracowników naszej firmy, zatrudniony u nas ponad 8 lat oświadczył, że od 2 lat posiada orzeczenie o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności.
Rozumiem, że w tej sytuacji zobowiązani jesteśmy przyznać mu przysługujące z tytułu niepełnosprawności uprawnienia z ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych na przyszłość. Ale czy również powinniśmy uznać, że uprawnienia te przysługują mu za okres, kiedy nie wiedzieliśmy o jego niepełnosprawności? Wiązałoby się to z przyznaniem dodatkowego urlopu wypoczynkowego w wymiarze 10 dni za każdy rok niepełnosprawności po upływie roku od wydania orzeczenia. A co z jego ósmą godziną pracy przez ostatnie dwa lata. Czy uznajemy, że to była praca w godzinach nadliczbowych i wypłacamy mu rekompensatę pieniężną w postaci dodatku?
Czy moglibyśmy wyciągnąć jakiekolwiek konsekwencje wobec tego pracownika za to, że nie informując nas o swojej niepełnosprawności doprowadził do takiej kumulacji swoich uprawnień, która jest sporym obciążeniem finansowym dla stosunkowo niewielkiej firmy jaką jesteśmy (zatrudniamy 14 pracowników)?
Regulacja zawarta w ustawie z dnia 27.08.1997 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych (Dz.U. z 2024 r. poz. 44), przyznaje pracownikom niepełnosprawnym parę szczególnych uprawnień. W szczególności są to: obniżona norma czasu pracy (art. 15 ust. 2 ustawy), zakaz pracy w nocy oraz w godzinach nadliczbowych (art. 15 ust. 3 ustawy), dodatkowa 15-miniutowa przerwa w pracy (art. 17 ustawy), czy dodatkowy 10-dniowy urlop wypoczynkowy (art. 19 ustawy).
Skomentuj