Inowrocław/ Podczas testów złamała się 40-metrowa drabina; strażakom nic się nie stało

Podczas testów na placu inowrocławskiej Straży Pożarnej złamała się 40-metrowa drabina. Nikomu nic się nie stało, gdyż strażacy w momencie zdarzenia nie znajdowali się w koszu. Komendant główny PSP polecił natychmiastowe wycofanie z użytkowania wszystkich pojazdów z tym sprzętem.

Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej poinformowała w komunikacie, że na terenie jednostki ratowniczo-gaśniczej PSP w Inowrocławiu podczas testów nowego samochodu z drabiną SCD40 firmy Rosenbauer doszło do awarii drabiny.

Oficer prasowy Komendanta Powiatowego PSP w Inowrocławiu kpt. Jarosław Skotnicki powiedział PAP, że 40-metrowa drabina złamała się po godzinie 14 na wysokości drugiego przęsła.

„Na szczęście nie ma osób poszkodowanych. Były to zajęcia programowe mające na celu poznanie sprzętu, jak również rozwijanie umiejętności w jego obsłudze. Szkoleni byli operatorzy. Zdarzenie jest o tyle przykre, że był to praktycznie nowy sprzęt. Oficjalnie drabina została nam przekazana w ubiegły piątek. Wówczas było uroczyste przekazanie trzech pojazdów — w tym tej drabiny” – podkreślił w rozmowie z PAP kpt. Skotnicki.

W praktyce testy drabiny trwały już od kilku tygodni. Awarii uległ zestaw składający się z drabiny i kosza.

„W koszu nie było w momencie zdarzenia strażaków. Ćwiczenia były robione przy obciążeniu tego kosza workami imitującymi zadany ciężar. Osobom postronnym nic się nie mogło wydarzyć, bo ćwiczenia odbywały się na naszym placu przy zachowaniu wszelkich środków ostrożności i zasad BHP” – wskazał kpt. Skotnicki. Uszkodzony sprzęt był wart blisko 3,2 mln zł. Był to certyfikowany sprzęt ratowniczy.

„Komendant główny PSP polecił natychmiastowe wycofanie z użytkowania wszystkich pojazdów marki Rosenbauer z drabiną mechaniczną o wysokości 40 metrów i więcej” – poinformowała w komunikacie Komenda Główna PSP.

Skomentuj