PIE: w najbliższych miesiącach stopa bezrobocia nieznacznie wzrośnie

W najbliższych miesiącach oczekujemy niewielkiego wzrostu stopy bezrobocia – ocenił Sebastian Sajnóg z PIE, komentując dane GUS. Według analityka spowolnienie gospodarcze przełoży się głównie na mniejszą liczbę nowych ofert pracy i wolniejszy wzrost wynagrodzeń, nie zaś dużą liczbę zwolnień.

Jak przekazał w czwartek Główny Urząd Statystyczny, stopa bezrobocia w styczniu wyniosła 5,5 proc. wobec 5,2 proc. miesiąc wcześniej. Stopa bezrobocia liczona według Badania Aktywności Ekonomicznej Ludności (BAEL) w IV kw. 2022 r. wyniosła w Polsce 2,9 proc., tak jak w III kw.

Sebastian Sajnóg z Polskiego Instytutu Ekonomicznego zwrócił uwagę, że – jak podał GUS – bez pracy pozostawało 499 tys. osób, tj. o 3 tys. mniej niż w poprzednim kwartale. Z kolei miesięczne dane dotyczące bezrobocia rejestrowanego wskazały wzrost stopy bezrobocia w styczniu z 5,2 proc. do 5,5 proc., co jest „nieco większą zmianą niż w ubiegłym roku”.

Analityk oczekuje w najbliższych miesiącach „niewielkiego wzrostu stopy bezrobocia”. „W obliczu spowolnienia gospodarczego pracodawcy w pierwszej kolejności ograniczą rekrutację lub wzrost wynagrodzeń, starając się utrzymać zatrudnienie. Zwolnienia zaś będą traktować jako ostateczność” – prognozuje.

Jak wyjaśnił Sajnóg, taki obraz już obecnie można zaobserwować w danych. W styczniu liczba nowych ofert pracy wzrosła z 68,3 tys. do 91 tys. „To jednak o 20 proc. mniej niż rok wcześniej” – zauważył.

Liczba zwolnień grupowych – jak podkreślił analityk – pozostaje niewielka. GUS podał, że w styczniu według deklaracji zakładów pracy zostało zwolnionych 14,9 tys. pracowników. „Rok temu było to 21,3 tys. Badania ankietowe Randstad wskazują, że utraty pracy mocno obawia się około 9 proc. pracowników” – podsumował Sajnóg. 

Skomentuj