WUG: w ubiegłym roku ponad 2 tys. wypadków w górnictwie

W 2022 r. w polskim górnictwie doszło do 2085 wypadków przy pracy. 1819 to wypadki w kopalniach węgla kamiennego – wynika z danych Wyższego Urzędu Górniczego. Zginęło 37 górników, choć 7 z nich wciąż nie jest uwzględnianych w oficjalnych statystykach – to górnicy poszukiwani w kopalni Pniówek.

Miniony rok w górnictwie zdominowały dwie kwietniowe katastrofy: w kopalni Zofiówka, gdzie w wyniku wstrząsu i wypływu metanu zginęło 10 górników, oraz w kopalni Pniówek, gdzie wybuchy metanu zabiły 16 górników i ratowników górniczych. Siedmiu z nich pozostało w rejonie katastrofy, otamowanym ze względów bezpieczeństwa. Akcja ratownicza w kopalni ma być wznowiona w najbliższych tygodniach.

W sprawie katastrofy w kopalni Zofiówka komisja powołana przez prezesa WUG nie dopatrzyła się winy człowieka, komisja badająca okoliczności wypadku w Pniówku wciąż pracuje.

W najnowszym raporcie WUG przeanalizował natomiast przyczyny pozostałych 11 ubiegłorocznych wypadków śmiertelnych w górnictwie (rok wcześniej w całym górnictwie zginęło 13 osób) oraz przedstawił statystykę wszystkich wypadków w polskich kopalniach.

W górnictwie rud miedzi w ub. roku zginęło dwóch górników, podobnie jak rok wcześniej. W górnictwie odkrywkowym życie straciło pięć osób, wobec dwóch w roku 2021. Nie było wypadków śmiertelnych w górnictwie otworowym. Jeden pracownik zginął w likwidowanej kopalni cynku i ołowiu Olkusz-Pomorzany.

„Analiza (…) wypadków śmiertelnych i ciężkich zaistniałych w 2022 roku (bez katastrof w kopalniach Pniówek i Zofiówka – PAP) wykazała dominującą rolę +czynnika ludzkiego+” – podano w raporcie Wyższego Urzędu Górniczego.

Wśród przyczyn śmiertelnych wypadków w zakładach górniczych WUG wymienia: pracę pod wpływem alkoholu, niestosowanie środków ochrony indywidualnej, przebywanie w miejscu niedozwolonym, brak należytego nadzoru przy wykonywaniu prac szczególnie niebezpiecznych, prowadzenie robót niezgodnie z instrukcją, stosowanie niebezpiecznych metod pracy i jej złą organizację, jazdę na przenośniku nieprzystosowanym do jazdy ludzi oraz brak należytej ostrożności

Jak podaje WUG, ogólna liczba wypadków w górnictwie wzrosła z 2078 w roku 2021 do 2085 w roku ubiegłym (wzrost o 0,3 proc.). Wpłynęło na to głównie zwiększenie o 2,6 proc. liczby wypadków w górnictwie węgla kamiennego (z 1773 do 1819).

W pozostałych gałęziach górnictwa w 2022 r. odnotowano spadek wypadkowości: w kopalniach rud miedzi roczna liczba wypadków spadła ze 185 do 174, w górnictwie odkrywkowym z 51 wypadków do 50, a w górnictwie otworowym z 38 do 28 wypadków. W pozostałych zakładach górniczych doszło do 14 wypadków wobec 31 rok wcześniej.

Przyczynami blisko jednej trzeciej ubiegłorocznych wypadków (31,9 proc.) było potknięcie, poślizgnięcie lub przewrócenie się pracowników. Pozostałe przyczyny to: uderzenie narzędziami pracy oraz o inne przedmioty (16,9 proc.), spadnięcie, stoczenie, osunięcie się mas i brył skalnych, opad skał ze stropu i ociosu lub zawał (16,9 proc.) oraz upadek, stoczenie lub obsunięcie się przedmiotów albo materiałów (10,5 proc.).

Od początku 2023 r. w górnictwie zginął jeden górnik. Do wypadku doszło 7 stycznia w kopalni Bogdanka na Lubelszczyźnie. Niespełna tysiąc metrów pod ziemią życie stracił 36-letni pracownik oddziału mechanicznego z 13-letnim stażem pracy. Został przygnieciony zestawem transportowym, który stoczył się z trasy podwieszanej kolejki.

Skomentuj