Małopolskie/ Silny wstrząs w kopalni Janina – bez poszkodowanych

Silny wstrząs, wywołany eksploatacją górniczą, odczuli w piątek rano mieszkańcy małopolskiego Libiąża i ościennych miejscowości. Magnitudę wstrząsu wstępnie oceniono na ok. 2,9 stopnia. Żaden górnik nie ucierpiał – zapewnia nadzór górniczy.

Jak poinformował PAP dyspozytor Wyższego Urzędu Górniczego (WUG) w Katowicach, wstrząs miał miejsce w rejonie ściany wydobywczej 709 w kopalni węgla kamiennego Janina w Libiążu (Małopolskie).

„Wstrząs był w ścianie, która była obłożona do wydobycia. Prace zostały przerwane, a górnicy wycofani. Obecnie zbiera się zespół do spraw zagrożeń, który określi czy ściana będzie mogła dalej pracować” – relacjonował dyspozytor WUG.

Według niego wstrząs nie spowodował żadnych zniszczeń w podziemnych chodnikach, był natomiast odczuwalny na powierzchni – nie tylko w Libiążu, ale też m.in. w Zatorze i Chrzanowie. Do godz. 9 odebrano ok. 40 zgłoszeń zaniepokojonych mieszkańców o odczuciu wstrząsów.

23 listopada ub.r. odnotowano wstrząs z kopalni Janina o magnitudzie ok. 3,15 stopnia. Żaden górnik wtedy nie ucierpiał, nie było też zniszczeń w podziemnych chodnikach, ale wstrząs był silnie odczuwalny na powierzchni.

Wstrząs o magnitudzie ponad 3,1 stopnia zaliczany jest do wysokoenergetycznych – najsilniejszych, jakie notowane są w kopalniach na Górnym Śląsku i w Małopolsce. Silniejszy wstrząs, o magnitudzie ponad 3,2 stopnia, odnotowano np. w maju ub.r. w kopalni Bielszowice w Rudzie Śląskiej. Również wtedy żaden górnik nie ucierpiał, jednak poranny wstrząs obudził mieszkańców kilku miast Górnego Śląska.

Najsilniejsze wstrząsy, spowodowane eksploatację górniczą, związane są z wyrównaniem naprężeń w ziemi, wywołanych kumulowaniem się wpływów prowadzenia wydobycia i naprężeń naturalnych. Występują głównie tam, gdzie są uskoki tektoniczne. W Polsce całość wydobycia rud miedzi i ok. 70 proc. wydobycia węgla kamiennego prowadzone jest w warunkach zagrożenia tąpaniami, czyli podziemnymi wstrząsami, wyrządzającymi szkody w wyrobiskach lub na powierzchni.

Najczęstszą przyczyną wstrząsów jest odprężenie górotworu wskutek eksploatacji węgla, co skutkuje uwolnieniem skumulowanej w górotworze energii. Ze względu na różne warunki geologiczne niektóre wstrząsy są silnie odczuwane na powierzchni, inne słabiej. Większość z nich nie stanowi bezpośredniego zagrożenia dla górników i mieszkańców terenów górniczych. Obok wybuchów metanu i pyłu węglowego, tąpnięcia są najczęstszymi przyczynami górniczych wypadków.

Skomentuj